12.01.2020
W tym roku Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy grała dla zapewnienia najwyższych standardów diagnostycznych i leczniczych w dziecięcej medycynie zabiegowej.
Królewskie miasto Kraków od wczesnych godzin porannych wypełniała fala uśmiechniętych wolontariuszy, którzy kwestowali przez całą niedzielę. Był to czas dobrej zabawy, jednoczącej we wspólnym pomaganiu. Odbyło się mnóstwo koncertów, które prowadzili m.in. Karolina Kowalska i Marcin Rusinek.
Finałowy Koncert odbył się tym razem na placu pod Wawelem. Czy można wyobrazić sobie lepsze miejsce do rozwijania żagli dobroczynności? I czy można wyobrazić sobie całą akcję bez Wolontariuszy? Na pewno nie. Wolontariusze w towarzystwie Rodziców, a niekiedy i całych rodzin, kwestowali w różnych miejscach Krakowa począwszy od Rynku Głównego aż po lotnisko. W siedzibie sztabu Metaforma Cafe nabierali sił przy ciepłym posiłku i napojach, tam też byli rozliczani i otrzymywali certyfikaty. „Serce” finałowych wydarzeń z Rynku Głównego przeniosło się na Powiśle. W tym celu zorganizowano Wielki Pochód Świątecznej Pomocy. Oprócz tego przez cały weekend odbywało się wiele wydarzeń sportowych, kulturalnych i motoryzacyjnych.
Na Powiślu mogliśmy odwiedzić małe Orkiestrowe Miasteczka, gdzie tradycyjnie można było nauczyć się pierwszej pomocy w namiocie Ratujemy i Uczymy Ratować.
Przy stoisku obok natomiast można było zaopatrzyć się we wszelkiego rodzaju gadżety finałowe – zarówno te pochodzące z Siemashopu, jak i przygotowane specjalnie na Krakowski Finał.
Dawców szpiku zaproszono do namiotu Fundacja DKMS oraz do akcji krwiodawstwa.
Razem z nami kwestowali niezastąpieni: Tomasz Schimscheiner, Robert Makłowicz, Jerzy Fedorowicz, Mateusz Janicki, Łukasz Gibała oraz Anna Dymna z Fundacji „Mimo Wszystko”.
O tym, że warto pomagać przekonaliśmy się nie jeden raz a idea pomocy łączy pokolenia, gasi spory i oświetla ciemne noce i czarne myśli. Zatem pomagajmy „Do końca świata i o jeden dzień dłużej…”
